Z tym ciekawym wizualnie i smakowo zestawieniem po raz pierwszy spotkałam się we Francji. Tam właściwie nie serwuje się fasolki szparagowej osobno ale najczęściej właśnie w połączeniu z marchewką. Dlatego nazwałam to danie fasolka szparagowa po francusku, natomiast azjatycka nuta w postaci sosu z dodatkiem sezamu jest moim osobistym wyborem.To zestawienie lekko przypomina polską marchewkę z groszkiem ale jest zdecydowanie smaczniejszą, atrakcyjniejszą dla oka oraz mniej kaloryczną opcją.To danie jest bardzo korzystne zdrowotnie ze względu na właściwości odżywcze jego dwóch podstawowych składników: zielonej fasolki szparagowej i marchwi. Wiemy również, że dieta Śródziemnomorska jest jedną z najlepszych diet odchudzających.
Poniżej postaram się zachęcić was jeszcze bardziej do wypróbowania tego przepisu.
Dlaczego warto jeść fasolkę szparagową?
Ojczyzną fasolki szparagowej jest Ameryka Południowa. Uprawiali ją już starożytni Majowie i Inkowie . Do Europy trafiła za sprawą Krzysztofa Kolumba. W Polsce fasolka jest znana od XVI wieku. Początkowo hodowano ją jedynie na ziarno, z czasem zaczęto gotować fasolkę tzw. szparagówkę w łupinach.
Fasolka występuje w wielu odmianach żółtych i zielonych. Jest ceniona za swoje prozdrowotne właściwości:
- Zielona fasolka szparagowa zawiera komplet witamin (A, C, K, tiaminę, ryboflawinę, niacynę, witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy), minerały: wapń, żelazo, mangan, magnez, cynk i fosfor, a także elektrolity (sód i potas), które pomogą przywrócić równowagę w organizmie po infekcji. Jest niecenionym źródłem antyoksydantów i flawonoidów.
- Porcja fasolki szparagowej (200 g) to około 60 kalorii. Szparagówka zawiera błonnik, białko, witaminy (A, z grupy B, C, K) oraz składniki mineralne (wapń, magnez, fosfor, żelazo, fluor, miedź, mangan, potas). Warto wiedzieć, że więcej witaminy A oraz kwasu foliowego posiada właśnie zielona odmiana, z kolei żółta jest lepszym źródłem fosforu oraz potasu.
- Fasolka szparagowa pozytywnie wpływa na nasze zdrowie. Dlatego warto zajadać się tym warzywem jak najczęściej. Dzięki zawartości magnezu oraz witamin z grupy B wspomaga pracę układu nerwowego. Ponadto obniża poziom złego cholesterolu we krwi, redukuje ryzyko miażdżycy i chorób serca, poprawia krążenie.
- To jednak nie koniec jej zalet. Korzystnie wpływa na wygląd skóry, wzmacnia układ odpornościowy i poprawia krzepliwość krwi.
- Dodatkowo wykazuje działanie moczopędne, przez co pomaga usuwać z organizmu toksyny oraz redukuje tworzenia się kamieni w nerkach czy pęcherzu. Natomiast ze względu na obecność fitoestrogenów oraz flawonoidów, łagodzi objawy napięcia przedmiesiączkowego i redukuje nieprzyjemne dolegliwości związane z menopauzą.
- Ponad to wpływa na zmniejszenie ryzyka zachorowania na cukrzycę i nowotwory ze względu na zawartość epikatechin (flawonoidów). Podnosi odporność organizmu, dzięki bogactwu antyoksydantów oraz witaminy C.
- Posiada niski indeks glikemiczny i jest tanim, dostępnym cały rok warzywem wspomagającym odchudzanie.
Uzdrawiająca moc marchewki
Marchew należy do warzyw o najwyższych właściwościach leczniczych. Zresztą nie od dziś wiadomo, że marchewka to samo zdrowie. Przy tym jest bardzo tania i dostępna cały rok, przez co nic nie ogranicza nas w jej spożywaniu .
90% marchewki to woda, 7% to składniki odżywcze, w tym węglowodany, białka, tłuszcze, celuloza. Pozostałe 3% stanowią składniki mineralne (potas, sód, wapń, fosfor, siarka, magnez, żelazo, mangan, miedź, cynk, kobalt), witaminy (A, B1, B2, B6, C, E, H, K, PP), kwas foliowy, inozytol, a także związki siarkowe, kumaryny, alkaloidy i pektyny.
To pomarańczowe warzywo korzeniowe jest jednym z najbardziej popularnych i najsmaczniejszych warzyw w polskiej diecie, a dodatkowo wykazuje liczne właściwości lecznicze:
- Jest doskonałym źródłem przeciwutleniaczy i najbogatszym źródłem beta-karotenu. Z tej substancji organizm wytwarza witaminę A niezbędna m.in. do prawidłowego funkcjonowania narządu wzroku. Tylko 100 g marchwi zawiera 6460 ug beta-karotenu i 8840 ug wszystkich karotenów. Beta-karoten ma również silne działanie antyoksydacyjne, hamuje utlenianie cholesterolu, wzmacnia układ immunologiczny oraz pomaga zapewnić ochronę przed zwyrodnieniem plamki żółtej i rozwojem zaćmy starczej – głównej przyczyny ślepoty u osób starszych.
- Niska kaloryczność oraz wysoki poziom substancji odżywczych, czyni ją idealnym pożywieniem dla tych, którzy się odchudzają. W 100 g marchwi znajduje się tylko 27 kcal i 3,6 błonnik.
- Marchew zawiera dużo kwasu foliowego i witamin z grupy B, które wpływają korzystnie na zdrowie układu nerwowego oraz usprawniają pracę układu trawiennego. Ponadto regulują metabolizm komórkowy i chronią przed chorobami przewlekłymi m.in. nowotworami.
- Dzięki zawartości potasu marchew posiada właściwości regulujące ciśnienie krwi oraz działa moczopędnie.
- Włókno pokarmowe marchwi pomaga regulować trawienie, leczyć niestrawność i zapobiegać zaparciom. Wystarczy wycisnąć sok z marchwi w sokowirówce i dodać kroplę oliwy z oliwek lub oleju lnianego do szklanki. Wypicie 150 ml takiego napoju każdego ranka przyniesie ulgę w zaparciach. Marchew działa też wzmacniająco przy biegunce.
- Ze względu na wysoką zawartość mikro- i makroelementów oraz flawonoidów marchewka zapobiega przedwczesnemu starzenie się organizmu, a także dobrze wpływa na stan skóry, paznokci czy włosów.
Marchewki są pyszne – zarówno spożywane na surowo, jak i gotowane, jednak pamiętajcie że:
– długo gotowana marchew ma wysoki indeks glikemiczny, czyli powoduje szybki wzrost poziomu cukru we krwi oraz szybki jego spadek. Dlatego najlepiej spożywać ja na surowo lub pieczoną czy też krótko smażoną.
– ze względu na zawartość witamin rozpuszczalnych w tłuszczach należy łączyć marchewki z olejem lub oliwą.
Wygląda na to że fasolka szparagowa i marchew mają bardzo podobne działanie lecznicze, więc działają synergistycznie, co oznacza tak jak w ziołolecznictwie, zwiększone działanie terapeutyczne.
To na tyle by było o walorach zdrowotnych tego dania ale czas najwyższy abyście poznali mój przepis na pyszne, zdrowe i aromatyczne danie, które nazwałam:
Fasolka szparagowa po francusku z azjatycką nutą
Składniki:
- 250g fasolki szparagowej
- 3 większe marchewki
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 2 ząbki czosnku , rozdrobniony
- 2 łyżki świeżego korzenia imbiru, drobno posiekany
- 1 mała cebula, posiekana
- 1 łyżka sezamu uprażonego
- sól morska i świeżo zmielony pieprz do smaku
- 1 łyżka posiekanej kolendry cilantro
Sposób przygotowania:
- Fasolkę szparagową ugotować krótko na parze ( 5-10 min) i odstawić.
- Marchew obrać, pokroić w plastry o grubości 3-5 mm.
- Podgrzej olej sezamowy w woku. Dodaj czosnek, imbir i cebulę i gotuj, stale mieszając, aż cebula zmięknie. Wrzucić marchew i cały czas mieszając podsmażać około 3-5min. ( można dodać na ostatnie 2 min 1 łyżkę wody)
- Następnie dodać fasolkę szparagową i mieszać, aż fasola pokryta zostanie mieszanką olejową z marchewką.
- Dopraw solą i pieprzem do smaku i posypać kolendrą. Smacznego!
Aby dodatkowo zachęcić was do tej potrawy dodam, że jeśli chodzi o ilość antyoksydantów to tak potrawa zawiera ich 2-3 razy więcej niż ulubione przez większość pomidory czy ogórki. W skali ORAC (co to jest ORAC dowiesz się tutaj) marchew i fasolka szparagowa zawiera około 800 jednostek µmol TE/ 100g. a ta sama ilość pomidorów tylko 380 a ogórki jedynie 230. Oznacza to, że podkreślanie przez wielu specjalistów od promocji żywienia, wyższości pomidorów ze względu na antyoksydanty nad innymi warzywami jest chyba nieco przesadzone. Więc cieszmy się wspaniałym smakiem i zdrowiem płynącym z dania: Fasolka szparagowa po francusku z azjatycką nutą.
Zawarte tu informacje mają charakter ogólny i nie stanowią porady. Zawsze konsultuj swój stan zdrowia z dietetykiem bądź lekarzem.