Zapewne wielu z was zadaje sobie następujące pytania:
Jaki jest styl życia pani dietetyk ?
Czy to co zalecam pacjentom sama stosuje?
Moja odpowiedź brzmi: Tak, większość zaleceń dotyczących zdrowego stylu życia, które zalecam pacjentom, sama również stosuję. Dla pełniejszej wiarygodności postaram się być szczera i podam więcej szczegółów.
Czy nadmiar rzeczy tworzy twój tłuszczyk i niszczy twój nastrój?
Zalecenia pani dietetyk a jej styl życia:
- Unikaj cukru? Rzadko kupuje komercyjne słodycze, czasami piekę zdrowe ciasta
- Koniec z dietetyczną czy jakąkolwiek inną colą? Nie pamiętam, kiedy ostatnio piłam colę
- Codzienna medytacja? Pracuje nad tym…
- Sen jest tak samo ważny jak zdrowa dieta? Tak, staram się spać 8 godzin każdej nocy.
- Porzucić leki przeciwbólowe? Rozumiem przez co przechodzisz, ponieważ sama to robiłam ale dawno, dawno temu.
- Pozbądź się nadmiaru rzeczy w swoim życiu i bałaganu ? Ten punkt wciąż jest na mojej liście „do zrobienia” :-(.
Nadmiar rzeczy, bałagan = STRES
Niedawno przeczytałam pracę naukową z 2010 roku, w którym odkryto, że u kobiet istnieje wyraźny związek między „dużym zagęszczeniem przedmiotów gospodarstwa domowego” a podwyższonym poziomem kortyzolu. Zdaniem naukowców im więcej rzeczy posiada kobieta, tym większy odczuwa stres. Czytając to maiłam wrażenie, że mówią o mnie. Kuchenne gadżety kupowałam dotąd aż okazało się, że już więcej szafek nie do się dokupić bo nie ma na nie miejsca. Jestem zwolennikiem zdrowego gotowania w odpowiednich naczyniach , więc stosuję porcelanowe garnki, czajnik, tartownicę i inne naczynia do pieczenia. Najgorzej było z czajnikami , które wymieniałam średnio co rok , z powodu tylko potłuczonej przykrywki. Od dwóch lat nie wymieniam , bo Chińczycy wymyślili nowy czajnik porcelanowy z plastikową przykrywką, trwale przymocowaną. Niestety gadżety gospodarstwa domowego to nie jedyne rzeczy, których my kobiety mamy nadmiar… ale o tym potem.
Mam jeszcze jedną stresującą wiadomość, ta zasada nadmiaru rzeczy i stresu wg badań naukowców nie dotyczy mężczyzn. Więc kolejna 30 wędka czy inny rodzaj wyposażenia męskich pasji, zawalający piwnicę czy garaż stresuje niestety tylko kobiety….
Mamy za dużo rzeczy
Większość z nas wie, że mamy za dużo rzeczy. Ale czy wszyscy wiedzą, że nasz organizm mocno odczuwa ciężar naszego bałaganu. Odczuwamy wyraźne zmęczenie sprzątaniem, zarządzaniem i organizowaniem . W pokojach dzieci bałagan, szuflady w sypialni, garderobie nie zamykają się, a nasze szafy są wypełnione od góry do dołu. Dowody bałaganu są wszędzie wokół nas.
Dzisiaj coraz więcej danych gromadzonych jest o naszych domach, naszych zwyczajach zakupowych i wydatkach. Badania potwierdzają naszą obserwację: mamy za dużo rzeczy. I to okrada nas z życia.
FENG SHUI
W życiu ważne, aby otaczać się dobrą energią. Niektórzy z nas rozumieją to metaforycznie, inni będą poszukiwać konkretnych rozwiązań na zapewnienie sobie wszelkiej pomyślności. Feng Shui, chińska praktyka, która sięga około
4000 lat, to nauka badająca środowisko i jego wpływ na ludzi. Podstawowe założenie feng shui jest naprawdę proste i ma sens: kiedy żyjesz i pracujesz w miejscach, które są dla ciebie dobre, twoja postawa staje się bardziej pozytywna, a twoja jakość życia się poprawia.
Feng Shui nazywa i opisuje wiele rzeczy, które często stosujemy intuicyjnie. Między innymi takie jak fakt, że istnieje wyraźny związek między zagraconą przestrzenią życiową a stresem. Według Feng Shui, bałagan może nawet przyczynić się do problemów zdrowotnych, takich jak otyłość. Jak można to wyjaśnić?
Jak usunąć negatywną energie z naszego domu prostymi metodami oczyszczającymi? Więcej tutaj
W jaki sposób bałagan tworzy nadmiar tłuszczyku?
Podstawą chińskiej filozofii i medycyny jest to, że ludzkie ciało i zdrowie charakteryzuje się równowagą dynamiczną – ciągłym ruchem i zmianą. Wdech i wydech. Rozszerzanie i kurczenie. Wzrost i rozkład. Lato i zima. Ucztowanie i post. Siew i zbiór. Te zasady dynamicznej równowagi między dwoma biegunami są zawsze w ruchu.
Bałagan w naszym otoczeniu czy środowisku przyczynia się do braku równowagi i stagnacji. Jest to stan, w którym zbyt wiele się przyjmuje a zbyt mało wyrzuca oraz gdzie zmiana, rozwój detoks są blokowane.
Dom z „dużym zagęszczeniem rożnych przedmiotów domowych jest jak osoba, która je za dużo, siedzi na kanapie i wypróżnia się tylko raz w tygodniu. W takich warunkach ciało (i dom) staje się obrzmiałe, niezdrowe czy z nadmiarem tkanki tłuszczowej. W takim domu / organizmie dominuje chaos. Bierność rośnie. W końcu dochodzi do tego, że zrzucanie nadmiaru, czy to tkanki tłuszczowej, czy też rzeczy osobistych, wydaje się zadaniem nie do pokonania.
Nadmiar rzeczy powoduje emocjonalne obciążenie
Większość zapewne zdaje sobie sprawę, że przedmioty, rzeczy wnoszą pewną energię i że energia może wpływać na nasze zdrowie fizyczne i emocjonalne. Te przedmioty, które mają pozytywną, podnoszącą na duchu i radosną energię, są rzeczami, których często używamy lub je ubieramy najczęściej, bo dobrze się w nich czujemy.
Z drugiej strony są rzeczy, które tworzą bałagan i wywołują wszystko tylko nie radość. Stos rachunków, które trzeba zapłacić. Dokumenty, potrzebne do rozliczeń podatkowych. Ubrania, które już nie pasują i służą tylko do przypomnienia, że waga wzrosła o 10 kg więcej niż wtedy, gdy były kupione dwa lata temu. Rzeczy, które dostajemy w prezencie i są dalekie od naszego osobistego wyczucia stylu ale czujemy się zbyt winne, aby je wyrzucić. Zbiór książek kucharskich, poradników odchudzających, które sprawiają, że czujemy wstyd, że jemy za dużo a efekty odchudzania marne. Albo szafka pełna drogich produktów do włosów, skóry, które to miały rozwiązać problemy naszego niedoskonałego ciała.
Te dziesiątki drobiazgów, sprawiają, że czujemy się winne, przytłoczone, sfrustrowane, zniechęcone lub zirytowane. Żaden z tych przedmiotów nie jest niczym szczególnym. Jest to jedynie część negatywnego, niespójnego energetycznie chaosu, który sprawia, że masz tylko ochotę usiąść z torbą chipsów zamiast iść na spacer. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu, te małe grzeszki składają się na mocno zakorzenione i bardzo niezdrowe nawyki.
Jakie inne problemy zdrowotne może spowodować nadmiar rzeczy i bałagan?
Według medycyny orientalnej nadmiar i zastój charakterystyczne dla nadmiaru rzeczy czy bałaganu, mogą być przyczyną lub skutkiem (lub obu jednocześnie) wielu fizycznych i emocjonalnych problemów zdrowotnych, w tym:
- Sezonowe alergie i problemy z zatokami
- Problemy trawienne, w tym zaparcia i IBS
- Problemy hormonalne, takie jak PMS i bolesne okresy
- Migrenowe bóle głowy
- Bezsenność
- Chroniczne zmęczenie
- Nadaktywność czy depresja
- Drażliwość
- Chroniczny ból
Czasami trudno jest ustalić, czy irytacja i brak koncentracji powstały z nadmiaru rzeczy czy bałaganu wokół lub czy to ten bałagan powstał z powodu irytacji i braku koncentracji ? A może jedno i drugie?
DETOKS z nadmiaru rzeczy
Mody na”detoks” wszelkiego rodzaju były i są w modzie. Ogólnie rzecz biorąc medycyna chińska nie patrzy z przychylnością na saunę, posty, detoks sokami, ,zioła przeczyszczające, gorącą – hot jogę czy lewatywy. Jedną z rzeczy, które popiera to uprawianie harmonijnego i uporządkowanego środowiska, w którym żyjemy. W tym oczywiście szeroko pojęty zdrowy styl życia. Dla większości z nas stworzenie takiego środowiska wymaga procesu „detoksykacji”, który obejmuje wyrzucanie, recykling lub oddawanie znacznej części naszych dóbr. W wielu przypadkach może to mieć znacznie większy wpływ na nasze zdrowie fizyczne i emocjonalne niż jakiekolwiek inne fizyczne oczyszczenie.
Co w takim razie robić?
Jak stwierdziłam na początku tego artykułu, generalnie nie oferuję porad, których jeszcze nie udało mi się spełnić. Myślę też, że ten artykuł tak naprawdę nie jest poradą. Jest to chyba raczej pewnego rodzaju spowiedź i jednocześnie formą współczucia, zrozumienia innych. Być może mam też nadzieję, że wyrażając te koncepcje tutaj, znajdę energię i silę by wyrwać się z rutyny, która nie służy mi ani mojej rodzinie.